AI. Jak do tego podchodzimy w LUCKYYOU?
Jednocześnie nęci i przeraża. Daje szansę na rozwój, ale trochę martwi wizją zastąpienia człowieka i jego pracy. Sztuczna inteligencja to zagadka, którą w LUCKYYOU rozkładamy na czynniki pierwsze.
Poznajcie naszą perspektywę, o której pisze Asia Przybysz, Project Managerka.
Narzędzia AI nie są już tylko przyszłością, ale stały się integralną częścią naszej rzeczywistości. W LUCKYYOU podchodzimy do nich analitycznie i krytycznie, wybierając je w zależności od konkretnych potrzeb i skupiając się na jakości. Celem jest ułatwienie pracy, a nie przekazanie naszych zadań sztucznej inteligencji. Zwłaszcza, że nasze kreatywne zespoły mają swoje niezastąpione miejsce w procesie twórczym.
Człowiek pozostaje dla nas niezwykle istotną wartością w całej tej przygodzie z AI. To my kierujemy rozwojem tych narzędzi i wykorzystujemy je zgodnie z naszymi potrzebami. Potrafimy dostrzec momenty, w których ludzki czynnik jest niezbędny oraz takie, podczas których możemy pozwolić sobie na… no właśnie, pójście na skróty? Nie! Chodzi o poszerzenie naszej kreatywności i perspektywy.
W mojej opinii rozwijanie wiedzy i umiejętności w zakresie AI jest o tyle cenne, że możemy przygotować się, przynajmniej w pewnym stopniu, na nadchodzące zmiany. Sami twórcy zachwycającego Chat GPT twierdzą, że to dopiero początek rewolucji związanej ze sztuczną inteligencją. To sprawia, że tak ważne jest, aby poznawać i uczyć się nowych technologii na bieżąco. I choć wielu obawia się, że technologia ta zwiększy automatyzację i niekiedy zastąpi pewne czynności oraz profesje, nadziei należy upatrywać w tych nowopowstałych rolach, zawodach, a nawet branżach. Największym zagrożeniem według mnie jest przechodzenie obok AI obojętnie, ponieważ nie zaznajamiając się z nią od początków jej istnienia, dużo trudniej będzie nam się przygotować i przystosować do nieuchronnych zmian.
Trendy rozwoju kompetencji zawodowych prognozują, że przystosowywanie się do zmienności świata przyszłości, elastyczność i bieżące uczenie się będą jednymi z cenniejszych cech na rynku pracy. Przed nami ogromna zmiana cywilizacyjno-technologiczna, nie ma więc na co czekać z edukacją w tym zakresie.
Z tych właśnie powodów zdecydowaliśmy się w LUCKYYOU nie tylko poznawać i wdrażać narzędzia AI, ale także analizować i wyciągać wnioski z ich zastosowania. Stworzyliśmy dedykowany zespół, który zajmuje się wewnętrznie tematem sztucznej inteligencji. Zespół, który nie tylko stale pracuje ze sztuczną inteligencją, ale również analizuje procesy kreatywne, które są nieodłączną częścią pracy w agencjach marketingowych. Co ważne – wcale nie z perspektywy eksperta, a użytkownika. Takie podejście pozwala nam zarówno szerzej spojrzeć na naszą pracę z wykorzystaniem AI i jej potencjalny wpływ, ale też szczegółowo i krytycznie przeanalizować jej wady i zalety. Już sam projekt uczy nas niezwykłej cierpliwości i umiejętności dostosowywania się do zmian. Jeśli jakiekolwiek narzędzie nie spełnia naszych oczekiwań, jesteśmy gotowi czekać na jego dalszy rozwój lub nawet je odrzucić. Jednocześnie nieustannie aktualizujemy naszą wiedzę poprzez szkolenia, czytanie artykułów i śledzenie wszelkich nowości na rynku.
Już teraz wiemy, że cierpliwość się opłaca – gdy emocje związane z narzędziami AI wstępnie opadły (i przestaliśmy się martwić, że copywriterzy stracą pracę ;)), okazało się, że mamy przed sobą ocean realnych możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji w codziennej pracy.
Nowe narzędzia pojawiają się każdego dnia, a obecne zmieniają się z dnia na dzień. Taka specyfika projektowa wymusza niezwykle elastyczną postawę i podejście do wykonywanej pracy. Można powiedzieć, że rozwijamy się wraz z rozwijającym się AI. Z dużą ciekawością przyglądamy się tym procesom, zachodzącym zmianom, a także naszej zmieniającej się perspektywie wraz z nadchodzącą – no właśnie – ewolucją czy rewolucją?
Joanna Przybysz
Project Managerka