LY x AI. Relacja z postępów projektu
Wstęp
W LUCKYYOU, jak na agencję marketingową przystało, znamy proces kreatywny od podszewki. W dobie rozwijającej się sztucznej inteligencji postanowiliśmy zgłębić temat, zrozumieć go i przetestować.
Ważne dla nas jest, aby wyłapać kluczowe momenty – kiedy AI jest użyteczne, co nam może zaoferować, a kiedy niezastąpiona jest rola człowieka. Współpracę z AI potraktowaliśmy jako nasz projekt wewnętrzny. Stworzyliśmy zespół składający się z Project Managera, Copywriterów i Graphic Designera, którzy zajmują się testowaniem narzędzi, a zwłaszcza wyciąganiem wniosków z korzystania z AI. Naszym celem jest przejście pełnego procesu kreatywnego, od researchu aż po egzekucję, nakładając na to filtr analizy i wnioskowania z użyteczności (lub nie) narzędzi AI. Narzuciliśmy sobie pewne ramy w tym projekcie – użyteczność ponad modę oraz elastyczność co do zmian założeń. Dlaczego? Świat AI wciąż się zmienia, nie tylko w kontekście pojawiających się nowych narzędzi czy ich rozwoju, ale także w kwestiach coraz lepiej generowanych treści/grafik/wszelkich rezultatów pracy z AI, a więc również autentyczności, prawa czy roli generowanych treści.
Jak to robimy, czyli kilka słów o naszej metodyce:
Postanowiliśmy stworzyć hipotetycznego Klienta.*
* Prezentację tego brandu pozostawimy jeszcze dla siebie – możemy zdradzić, że wybraliśmy markę odzieżową, która łączy odpowiedzialność środowiskową z artystycznymi projektami. Należy wziąć na pewno pod uwagę, że praca nad hipotetycznym Klientem jest niezwykle komfortowa – nie ma presji, audytora, a deadline ustalamy my.
Stworzenie nowego brandu nieistniejącego Klienta pozwoliło nam otworzyć się na nową branżę i spojrzeć na nią zarazem całościowo, jak i szczegółowo. Mogliśmy elastycznie zaplanować działania w taki sposób, aby jak najwięcej przetestować i przeanalizować. Dodatkowo już na etapie kreowania briefu oraz identyfikacji marki mogliśmy wykorzystać narzędzia AI. ChatGPT pomógł nam sprecyzować brief, wartości i opisy marki, a Midjourney wykorzystaliśmy do stworzenia identyfikacji wizualnej (którą następnie dostosował Graphic Designer). Niezbędna była tutaj jednak praca zespołu, która pozwoliła na skonkretyzowanie celów i zapytań. Rolę człowieka w świecie AI będziemy niezmiennie podkreślać jako niezastąpioną.
Rezultatem powyższych działań był brief na kampanię rekrutacyjną. Sprecyzowaliśmy potrzeby klienta, obszary problematyczne i na tym fundamencie zbudowaliśmy koncept kreatywny. Pełny obraz procesu, założeń i powstałego konceptu przedstawimy w opracowanym case study. Na razie, będąc w projekcie po fazie researchu i brainstormingu, śpieszymy, aby podzielić się pierwszymi wnioskami.
Po pierwsze research
AI wspomogło nas w gruntownym przeszukaniu sieci pod kątem działań marek z segmentu fashion. Celem fazy RESEARCH było: przygotowanie person, manifestu marki oraz stworzenie moodboardów pod kątem wizualnym, ale także językowym. Używaliśmy do tego celu głównie ChatGPT i Midjourney.
Nasze wnioski
· Można powiedzieć, że ten research to była bardziej faza przygotowania. Trochę taki pre-brainstorming. Twierdzę tak, ponieważ poza tym, że szukaliśmy niuansów, punktów zaczepienia, raportów, informacji o branżach, pracownikach etc., mogliśmy już na tym etapie dopracować sobie np. persony. Posługując się promptem rozpoczynającym się od „Wyobraź sobie, że jesteś 54-letnim mężczyzną z doświadczeniem w logistyce…” i dodając kolejne założenia, sztuczna inteligencja była w stanie powiedzieć nam, jaką zazwyczaj perspektywę mają takie osoby oraz określić ich cechy charakterystyczne i wyznawane wartości. Tak oto powstał na przykład Robert, czyli sylwetka potencjalnego kandydata na stanowisko logistyczne.
· Sztuczna inteligencja pozwoliła nam nie tylko wygenerować wkład merytoryczny do manifestu czy opisu marki, ale także lepiej zrozumieć i uwierzyć, że nasze założenia są słuszne. Praca na hipotetycznym Kliencie nie jest łatwa ze względu na jego nieistnienie. Jednak tworząc treści z AI, marka nabrała ram, sensu. To było bardzo ciekawe doświadczenie, ponieważ zazwyczaj Klienci przychodzą do nas już stworzeni, jacyś, z misją i wizją. Tutaj natomiast zmuszeni byliśmy do głębokich przemyśleń i decyzji, co będzie zgodne z marką, a co oznacza dla niej zbyt wiele i skręca w złą stronę. Podsumowując, za nami porządny przesiew informacji wygenerowanych przez AI.
· Nasi Copywriterzy zwrócili mocno uwagę na fakt, iż generowanie pomysłów na wszelkie copy jest dużo łatwiejsze, kiedy można zobaczyć pierwsze inspiracje wizualne na moodboardach przygotowanych przez naszego Graphic Designera, oczywiście z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Narzędzia AI ułatwiają zdobywanie informacji i inspiracji, tworzenie hipotetycznych person i ich wizerunku – co pozwala „spojrzeć w oczy” osobie, dla której przygotowujesz komunikację.
· Rozmowa z ChatGPT to świetny sposób czerpania inspiracji oraz zderzania naszych pomysłów. Za to pomysły ChatGPT są często schematyczne, nietrafne i generyczne – stąd nie wykorzystujemy i nie będziemy wykorzystywać 1:1 treści tworzonych przez AI. Cenimy sobie unikatowość i precyzyjne dostosowanie do potrzeb naszych Klientów.
· Sztuczna inteligencja pozwala jednak na zdobycie dużej ilości materiałów w celu przygotowania się do kolejnej fazy projektu -> brainstormingu.
Podsumowując, praca ze sztuczną inteligencją w fazie researchu pozwala na pogłębienie informacji, pomysłów, dozę inspiracji i wyjście poza swoją perspektywę, a także zebranie ogromu wiedzy, która bardzo dobrze sprawdziła nam się w kolejnej fazie procesu.
Po drugie brainstorming
W ten etap weszliśmy uzbrojeni w ogrom informacji, które każdy z nas zebrał w fazie research’u.
Celem burzy mózgów było: omówienie wyników researchu, wyznaczenie kierunków komunikacji, spisanie konceptów komunikacji i ustalenie tone of voice. Nadal korzystaliśmy z ChatGPT oraz Midjourney.
Nasze wnioski
· Na spotkanie brainstormingowe przyszliśmy z dużą dozą pewności. Poprzedzająca faza dała nam spory zasób materiałów i inspiracji. Nie zaczynaliśmy od tzw. czystej kartki, a samo spotkanie było w zasadzie aranżacją zasobów z researchu pod wybrany przez nas motyw przewodni. Byliśmy zaskoczeni, jak szybko wysnuliśmy pierwsze wnioski i decyzje co do kierunków komunikacji. Mając gotowe persony, założenia, manifest, byliśmy w stanie określić dwie linie koncepcyjne, z którymi następnie zderzyli się nasi Copywriterzy.
· Brainstorming był konkretny, dzięki: przygotowaniu moodboardów, wygenerowaniu przykładowych haseł i stworzeniu person przy użyciu ChatGPT, jak również dzięki wizualizacji ich wizerunków oraz wygenerowaniu pierwszych obrazów dla marki z wykorzystaniem Midjourney. Mieliśmy już naprawdę sporą część pracy za sobą.
· I choć nie jest to AI, to nie mogę pominąć faktu, iż pracowaliśmy na whiteboardzie. U nas jest to akurat Milanote, jednak aplikacji tego typu jest bardzo dużo. Pomogło nam to w zbieraniu wiedzy z researchu w bardziej wizualny sposób. Tworząc kolejne tablice, karty czy moodboardy było nam je dużo łatwiej omawiać i zmieniać w czasie rzeczywistym. Każdy miał do nich dostęp i mogliśmy nawzajem komentować swoją pracę, a wszystko, co notowaliśmy i tworzyliśmy, było w jednym miejscu.
· Kolejny raz podkreślę – nie działamy na surowych treściach od AI. Dokładamy do nich swój pierwiastek, swoje talenty i doświadczenie, niezbędne do stworzenia dobrych konceptów. Prawdopodobnie, gdybyśmy korzystali tylko z treści AI, bez jej obróbki, wyszłoby poprawnie, ale jałowo, uniwersalnie, generycznie – czyli stracilibyśmy tę iskrę unikatowości, refleksji, która jest kluczem do skutecznej komunikacji w kampaniach czy innych działaniach marketingowych.
· Używanie AI nie zmniejszyło naszej kreatywności – wręcz przeciwnie – poszerzyło naszą perspektywę i wyobrażenie danego zagadnienia. Myślimy, że to głównie dlatego, że Chaty AI nie mają swego rodzaju lejka, doświadczeń i refleksji. Sypią informacjami z rękawa, nie zawsze trafnymi i w kontekście – to w pewnym sensie nam pomaga. Mogę się założyć, że większość z Was wie, o czym mówię – do inspiracji, przypływu „eureki”, poczucia flow, czasem wystarczy jedna mała rzecz, czasem nawet zupełnie niezwiązana z tematem. Z tego powodu cenimy sobie współpracę z AI, bo daje nam informacje niesplamione opinią oraz zdecydowanie przerasta nas w ilości generowanych informacji w krótkim czasie.
* Ciekawostka zza kulis: ChatGPT przestał działać, kiedy siadaliśmy do burzy mózgów ;)
Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że narzędzia to tylko narzędzia, dlatego nie możemy się rozleniwiać i zapominać o własnych zasobach kreatywności. To bardzo namacalnie pokazało wartość pracy ludzkiej oraz niezastąpionej wiedzy ekspertów. Uważam, że wykorzystanie AI do wsparcia, usprawnienia, automatyzacji czy optymalizacji pracy w branży kreatywnej jest jak najbardziej skuteczne oraz potrzebne, jednak właśnie po to, aby zrobić miejsce na refleksję i kreatywność w naszej codziennej, ludzkiej pracy.
Podsumowanie
Nadszedł czas na human touch – nasi Copywriterzy wzięli sprawy w swoje ręce i stworzyli dokładnie rozpisane koncepcje kampanii. Dzięki dobrze zorganizowanej wiedzy i wstępnie wygenerowanym obrazom – Graphic Designer, który aktualnie pracuje nad wizualną częścią projektu w etapie projektowania – mógł symultanicznie rozpocząć pracę.
Projekt AI uczy nas nie tylko konkretnych umiejętności promptowania, generowania treści czy grafik, ale także elastycznego podchodzenia do zmian. Jednym z naszych niepisanych celów jest bowiem zaszczepianie podejścia – a może spróbować z AI, może AI znajdzie rozwiązanie lub zrobi to szybciej? Widzimy, że to działa, a odpowiadając na postawione pytanie w poprzednim artykule – czy czeka nas rewolucja, czy ewolucja? My wybieramy rewolucyjne zmiany, ale pozwalamy im spokojnie ewoluować i się rozprzestrzeniać. Buntujemy się niczym rebelianci i pracujemy z AI na własnych zasadach. Skąd to porównanie do rebelii? Przekonacie się w naszym case study, które pojawi się na luckyyou.pl niebawem, a do którego już teraz serdecznie zapraszam.
Joanna Przybysz
Project Managerka